Auto ponownie lakierowane – czy warto kupić taki samochód?

Zastanów się – czy kupiłbyś samochód, który ma ponownie lakierowany dach, maskę lub drzwi? Wielu z nas na widok auta z drugą warstwą lakieru od razu myśli o poważnym wypadku, dachowaniu czy innym dzwonie. W rzeczywistości jednak obecność dodatkowej warstwy lakieru nie zawsze świadczy o wypadkowej historii pojazdu. W tym artykule wyjaśniam, na co zwracam uwagę podczas inspekcji samochodów ponownie lakierowanych (lub gdy odkryję, że na aucie jest druga warstwa lakieru) oraz kiedy uznaję je za godne uwagi, a kiedy informuję Klienta o możliwym ryzyku w zakupie takiego egzemplarza.

Kupno auta z drugą warstwą lakieru – czy to dobry pomysł?

Większość aut używanych na polskim rynku miało już kontakt z blacharzem lub lakiernikiem, a znalezienie pojazdu z oryginalnym lakierem bywa trudne, zwłaszcza w przypadku starszych modeli. Choć ponowne lakierowanie maski czy drzwi zazwyczaj nie wzbudza większych obaw, to wskazanie przez miernik dodatkowej warstwy lakieru na dachu, masce lub drzwiach często skłania do rezygnacji z zakupu. Warto jednak pamiętać, że sama obecność grubszej powłoki lakierniczej nie musi oznaczać, że samochód brał udział w wypadku.

Co rozumiem pod pojęciem druga warstwa lakieru? Są to wartości dla miernika lakieru sięgające 200-400 mikronów (zwykle fabryczny lakier kończy się w okolicach 100-150 mikronów, choć japońskie auta bardzo często malowane są na grubość lakieru poniżej 100 mikronów). Wyższe wartością świadczą już nie tylko o drugiej warstwie lakieru, ale również zaprawkach/szpachli, a to wskazuje na poważniejszą ingerencję blacharko-lakierniczą – wtedy w przypadku nowych aut zazwyczaj odpuszczam temat. Lampka ostrzegawcza zapala mi się również wtedy, gdy gruba warstwa lakieru pojawia się na progach/słupkach – to może świadczyć o poważnym uszkodzeniu konstrukcji auta.

Miej również na uwadze, że auto ponownie lakierowane powinno być tańsze w zakupie, ale to broń obosieczna – przy sprzedaży trudniej jest sprzedać takie auto, zwłaszcza, gdy nie masz zdjęć uszkodzeń przed lakierowaniem (dlatego jeżeli masz możliwość przy zakupie auta zdobyć takie zdjęcia od sprzedającego, koniecznie je zachowaj) – musi ono być również tańsze, niż egzemplarze z oryginalnym lakierem. To tłumaczy fakt, dlaczego często sprzedający zatajają informacje o ponownym lakierowaniu i próbują sprzedać auto w wyższej cenie, licząc na to, że potencjalny kupujący przyjedzie na oględziny bez miernika lakieru lub specjalisty/inspektora.

Miernik lakieru a stan karoserii auta

Mierniki lakieru stały się popularnym narzędziem do oceny używanych samochodów, choć kilka lat temu korzystali z nich głównie specjaliści, ze względu na wysokie ceny sprzętu. Obecnie wiele osób przy oględzinach pojazdu zabiera ze sobą miernik, nawet przy autach o niższej wartości. Niestety bardzo często osoby wynajmujące mierniki lakieru lub kupujące najtańsze egzemplarze nie biorą pod uwagę faktu, iż taki miernik może być niedokładny, źle skalibrowany lub co gorsza – do naprawy auta użyto technologii oszukującej mierniki niższej jakości (na przykład do zaprawek dodając opiłki metalu). Jedynie wysokiej klasy mierniki lakieru są w stanie wykryć takie ingerencje i dokładnie ocenić grubość lakieru na aucie – ich cena jest jednak o wiele wyższa, a zakup tylko po to, aby sprawdzić jedno auto dla siebie mija się z celem – dlatego lepiej zlecić taki pomiar podczas inspekcji samochodu, gdzie specjalista dysponuje wysokiej klasy sprzętem.

Należy również pamiętać, że wyższe wskazania miernika nie zawsze świadczą o ukrytej historii wypadkowej. Malowanie może mieć charakter kosmetyczny, a nie być próbą zamaskowania poważnych uszkodzeń – tak, jak wskazałem na wartości powyżej, 300 mikronów nie świadczy o wstawionej ćwiartce czy też kilogramie szpachli nałożonej na element przed lakierowaniem.

Kiedy ponowne lakierowanie auta jest uzasadnione?

  1. Malowanie całego boku auta – zdarza się, że warsztat decyduje się na ponowne malowanie całego boku, aby utrzymać spójność koloru. W wielu przypadkach świadczy to jedynie o profesjonalizmie lakiernika, który zadbał o estetykę pojazdu.
  2. Naprawa błotników – wielu producentów stosuje materiałowe nadkola, które z czasem mogą nasiąkać wodą, co prowadzi do korozji. Wtedy konieczne bywa ponowne lakierowanie tych elementów, co jednak nie oznacza, że auto brało udział w wypadku.
  3. Malowanie maski – przedni pas auta jest narażony na uderzenia kamieni, szczególnie na autostradach, co z czasem skutkuje odpryskami lakieru. W takich przypadkach naprawa często obejmuje całe elementy, jak maskę czy zderzak, co może zwiększyć grubość lakieru w tych miejscach.
  4. Odświeżenie wyglądu auta, korekta lakieru – ponowne lakierowanie w sytuacji, gdy chcemy odświeżyć wygląd lakieru jest uzasadnione. Wówczas po polerowaniu na auto nakłada się dodatkową warstwę lakieru bezbarwnego, która również wykrywana jest przez miernik lakieru jako ponowna ingerencja lakiernicza.

Dlaczego dach auta może wymagać ponownego malowania?

Przyczyny mogą być różne – od uszkodzeń spowodowanych przez grad, po uderzenia gałęzi lub kamieni. Tego typu uszkodzenia są typowe dla pojazdów często eksploatowanych na drogach szybkiego ruchu. Jeśli dach jest malowany wyłącznie w celach estetycznych, nie musi to świadczyć o powypadkowej przeszłości, dachowaniu czy wspawaniu nowego dachu. Osobiście podczas inspekcji gdy wykrywam uszkodzenie i ponowne malowanie dachu, dokładnie sprawdzam słupki w poszukiwaniu wyższych wartości na mierniku lakieru (aby wykluczyć ewentualne wspawanie nowego dachu, co poważnie narusza konstrukcję auta, świadczy o poważnej kolizji w przeszłości i co gorsza – jest zagrożeniem dla każdego, kto po takiej naprawie użytkuje auto).

Czy warto rozważyć zakup samochodu z dodatkową warstwą lakieru?

Odpowiedź na to pytanie brzmi tak, ale decyzję warto podejmować ostrożnie. Jak opisałem w tym artykule, ponowny lakier nie zawsze jest wynikiem wypadku. Kluczowe jest sprawdzenie, czy elementy konstrukcyjne, takie jak słupki, podłoga bagażnika czy mocowania amortyzatorów nie noszą śladów naprawy, a pomiary miernikiem nie wykazują powyżej 400 mikronów.

Czasem ponowne lakierowanie może być nawet zaletą – w przypadku samochodów, których oryginalny lakier jest wyjątkowo cienki i podatny na uszkodzenia – na przykład w autach japońskich, w których ciężko nawet wykonać korektę lakieru, gdyż oryginalny lakier często nie osiąga tam nawet 100 mikronów.

Jeśli nie dysponujesz miernikiem lakieru, a chciałbyś, abym sprawdził dla Ciebie auto – zapraszam. Oferuję pomoc w zakupie aut używanych – Trójmiasto, Gdańsk – jeżeli znalazłeś auto w moich okolicach, odezwij się. Posiadam wysokiej klasy miernik lakieru, dzięki któremu dokładnie sprawdzę powłokę lakierniczą auta i dokonam jej oceny, przedstawiając Tobie szczegółowy raport.

Zainteresowany innym poradami ze świata motoryzacji? Zapraszam do sprawdzenia