Jak zacząć przygodę z motocyklem? Nauka jazdy na motocyklu

Marzy Ci się jazda na motocyklu? Chcesz kupić swój pierwszy sprzęt i poczuć wiatr we włosach, roztaczając wizje niczym z amerykańskich filmów, kiedy to główny bohater przemierza piękne trasy napawając się widokiem bezkresnego horyzontu? Stop! Fajnie popuścić wodze fantazji, ale nie tak to powinno wyglądać (a przynajmniej nie od razu)! Jak zacząć przygodę z motocyklem? Dlaczego dobry nauczyciel jazdy na jednośladzie to podstawa? Czy kurs na prawo jazdy kategorii A / A1 jest wystarczający? Czytaj dalej, a poznasz odpowiedzi na te i inne pytania!

Jak rozpocząć przygodę z motocyklem?

Zacznijmy od tego, że masz dwie opcje do wyboru. Możesz zdecydować się od razu na kurs kategorii A (lub A1, w zależności od wieku) albo, jeśli posiadasz już prawo jady kategorii B (minimum 3 lata), cieszyć się przywilejem jazdy na motocyklu o pojemności silnika nieprzekraczającej 125 m3, a także mocy 11 kW. Każda z opcji ma swoje plusy i minusy, ale pewne jest jedno – bez względu na to, na które rozwiązanie się zdecydujesz, musisz pamiętać, by okazać maszynie respekt (a także przede wszystkim mieć świadomość braku jakichkolwiek umiejętności i doświadczenia).

To nie to samo, co jazda na rowerze, czy autem – to też nie gra komputerowa, która pozwala Ci zacząć od nowa czy zresetować nieudany zakręt. Jeden błąd może doprowadzić do ogromnej tragedii, a uwierz – nawet te 15 koni mechanicznych, które poczujesz odkręcając manetkę, może zrobić wrażenie lub przerazić. Spokojnie, nie straszę Cię, ale wiem, co mówię, z doświadczenia własnego, a także wszystkich, których do tej pory uczyłem – brawura na początku przygody motocyklowej z pewnością nie jest mile widziana.

Nauka jazdy na motocyklu – jak do niej podejść?

Odpowiedź na pytanie, jak zacząć przygodę z motocyklem zależy przede wszystkim od tego, którą z podanych powyżej opcji wybierasz. Nieco inaczej może to wyglądać, kiedy decydujesz się na kurs na prawo jazdy kategorii A, a inaczej, kiedy chcesz skorzystać z możliwości jazdy dzięki posiadaniu prawka kategorii B (posiadając ją minimum 3 lata).

Istnieją jednak pewne elementy wspólne, których po prostu nie da się pominąć, a przynajmniej nie powinno się tego robić. Wiele osób popełnia jednak kardynalny błąd, twierdząc, że nauka jazdy na motocyklu nie jest im potrzebna, jeśli chcą kupić tylko 125-tkę. Nic bardziej mylnego. Moim zdaniem, każdy, kto chce rozpocząć przygodę z jednośladem i dla kogo istotna jest bezpieczna jazda motocyklem, powinien udać się na kurs albo przynajmniej kilka lekcji z licencjonowanym instruktorem.

Jeśli upierasz się, że nie jest Ci to potrzebne, to skorzystaj chociaż z pomocy kogoś, kto ma w tym aspekcie większe doświadczenie od Ciebie – skoro chcesz zacząć jeździć motocyklem, zakładam, że znasz chociaż jedną osobę, która również ma taką pasję i jest w stanie udzielić Ci najważniejszych rad lub wskazówek.

Pamiętaj, o tym, o czym wspomniałem na początku – do każdego motocykla naprawdę należy mieć respekt, a bezpieczna jazda na motocyklu nie musi oznaczać wyłącznie bezpieczeństwa dla Ciebie. Nie zapominaj, że nie jesteś jedynym uczestnikiem drogi i możesz zrobić krzywdę także innym.

Bezpieczna jazda na motocyklu – co powinna oznaczać?

dobry kurs nauki jazdy,
regularne ćwiczenia na placu,
opanowanie teorii,
odpowiedni strój.

Jeśli masz dostęp do motocykla i opcję, by skorzystać z pomocy znajomej osoby, możesz zdecydować się na przykład na kilka lekcji u instruktora, a resztę czasu poświęcić na samodzielne ćwiczenia, na przykład na zamkniętych lub rzadko uczęszczanych drogach, czy placach parkingowych w dni, kiedy sklepy są zamknięte.

Najlepszym i powiedzmy sobie to wprost, najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu przejście kursu, tak, jak miałoby to miejsce w przypadku zdawania na kategorię A. W takim wypadku nie masz zresztą innego wyjścia.

Jeśli czujesz od razu, że 125-tka nie jest dla Ciebie i marzy Ci się jazda na większym sprzęcie, pamiętaj też, jak bardzo istotny jest wybór dobrego instruktora czy szkoły nauki jazdy. Powinna być to przede wszystkim osoba z ogromną pasją, od której czujesz, że możesz czerpać odpowiednie informacje i budować niezbędną wiedzę. Ważne, aby była to osoba, która podchodzi do sprawy nietuzinkowo – nie robi tylko tego, co musi i czego wymaga zdanie egzaminu na prawo jazdy, ale której zależy, abyś rzeczywiście stał się motocyklistą z prawdziwego zdarzenia (czyli świadomym i bezpiecznym dla siebie i innych).

Dlaczego ubiór na motocykl ma tak duże znaczenie?

Może to pytanie wydawać się trywialne, ale wiele osób naprawdę bagatelizuje tę kwestię. Tymczasem wystarczy odrobina wyobraźni. Pomyśl – co dzieje się, kiedy na przykład przewrócisz się na hulajnodze lub rowerze? Co dzieje się, kiedy potkniesz się nawet na chodniku i niefortunnie upadniesz, szczególnie latem, kiedy skóra jest w większości odsłonięta?

To teraz pomnóż to razy kilka i wyobraź sobie, co może stać się, kiedy przeszorujesz po rozgrzanym asfalcie z tak dużą prędkością. Uwierz, że bez odpowiedniego stroju, każda prędkość jest zbyt duża.

Miałem takie przygody, nawet z plecaczkiem i nie polecam – bardzo dobrze wiem, jakie znaczenie ma odpowiedni strój, szczególnie kask, który powinien być certyfikowany i jak najlepszej jakości. W niektórych aspektach możesz odrobinę przyoszczędzić, ale prawda jest taka, że musisz pogodzić się z jednym faktem – jazda na motocyklu nie jest tanią pasją.

Pamiętaj, że inwestując w dobry sprzęt i ubiór, inwestujesz w swoje zdrowie!

Wiem, wiem – nudy, ale taka jest prawda – liczenie na to, że nic się nie stanie i los będzie sprzyjać się nie opłaca. Wiem o tym najlepiej, bo największych problemów narobiłem sobie jeżdżąc wokół komina lub blisko domu, myśląc właśnie w taki sposób.

Nauka jazdy na motocyklu – czy kurs jest wystarczający?

Moim zdaniem nie, aczkolwiek wszystko zależne jest właśnie od doboru szkoły i instruktora. Duże znaczenie ma podejście do tematu, ale prawda jest taka, że nikt w ramach wykupionych godzin, nie będzie nawet fizycznie w stanie przekazać Ci większej ilości informacji.

Osobiście uważam, że kurs nauki jazdy nie przygotowuje motocyklisty, ani kierowcy auta do tego, co naprawdę może go spotkać na drodze. Skupiamy się przede wszystkim na znakach, prawidłowości manewrów, bezpieczeństwie pod względem pierwszeństwa, czy po prostu – wyczuciu auta.

Pomijane są kwestie (lub nie ma tyle czasu), na kwestie bezpieczeństwa, na przykład na to, w jaki sposób wchodzić w zakręt, jak dopasować prędkość w odpowiednich warunkach, czy zachować się podczas poślizgu. Różnicę w podejściu widać choćby analizując podejście w innych krajach – bardzo dobry przykład stanowi Skandynawia, gdzie z racji warunków, jest to konieczne.

Dlatego z pewnością bardzo fajną decyzją, kiedy skończy się Twoje podstawowa nauka jazdy na motocyklu jest udanie się na dodatkowe kursy, na przykład z bezpiecznej jazdy, na torze lub zamkniętych ODTJ’ach (Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy).

Co, jeśli nie masz własnego motocykla i myślisz o kupnie?

Tutaj kłania się moto inspektor w mojej skromnej osobie, który pomoże Ci na każdym etapie spełnienia marzenia o własnej maszynie. Nie ma znaczenia, czy chcesz kupić pierwszy motocykl, czy kolejny, czy ma to być litr, czy 125-tka – pomogę, doradzę, a nawet pojadę z Tobą na negocjacje. Inspekcje motocykli Trójmiasto to moja specjalność, ale moje usługi wykraczają daleko poza ten aspekt.

Posiadam busa z windą, który jest przystosowany do przewozu jednośladów, ale też quadów. Zamontowane stojaki pozwalają na bezpieczny transport motocykli, a winda znacznie ułatwia
załadunek. Oprócz tego jestem w stanie wykonać serwis motocykla, czy wynająć Ci miejsce pod zimowanie.

Masz inne potrzeby? Odezwij się, a porozmawiamy i na pewno znajdziemy rozwiązanie. Bazując na moim wieloletnim doświadczeniu, pomogę Ci zacząć Twoją przygodę z motocyklami!