Jazda na motocyklu z pasażerem/plecaczkiem – najważniejsze zasady
Nigdy nie jeździłeś na motocyklu z pasażerem? Planujesz jazdę motocyklem z plecaczkiem, wspólne podróże, ale nie wiesz, jak rozpocząć tę ekscytującą przygodę? A może to Ty masz być pasażerką lub pasażerem i zastanawiasz się, jak się do tego przygotować? Czujesz stres? Ekscytację? Nie denerwuj się. Przeczytaj moje porady, a szybko się uspokoisz i zobaczysz, że nie musisz się bać, a wspólna jazda motocyklem może okazać się naprawdę wyjątkowym doznaniem.
Jazda na motocyklu z plecaczkiem – od czego zacząć?
Do jazdy motocyklowej z pasażerem należy podejść przede wszystkim z dwóch stron – kierowcy jednośladu, jak również tak zwanego plecaczka. Nie można zapominać, że każdy ma nieco inną perspektywę – zakładając, że jest to pierwszy raz dla jednej i drugiej strony, początki mogą okazać się znacznie trudniejsze.
Wiele zależy właśnie od tego, jakie jest twoje doświadczenie – niekiedy może zdarzyć się, że pasażer jest doświadczony, a kierowca nie. Innym razem może być odwrotnie – na przykład kierowca mógł już mieć przyjemność jazdy na motocyklu z plecaczkiem, ale to pasażer nie ma doświadczenia. Załóżmy, że to całkowita nowość dla każdego z Was. Jak przygotować się do tej fascynującej przygody?
Przede wszystkim musisz pamiętać, że jako motocyklista, czyli kierowca, zupełnie inaczej podchodzisz do pewnych kwestii – wiele elementów jest dla Ciebie po prostu oczywistych, z racji doświadczenia dotyczącego prowadzenia motocykla. Nie jest tak w przypadku plecaczka, dlatego najważniejsza jest komunikacja i komfort.
Najważniejsze zasady dotyczące wspólnej jazdy motocyklem
O tym, że jako kierowca powinieneś dokładnie sprawdzić, czy pojazd jest sprawny i bezpieczny, a także, że zarówno Ty jak i plecaczek powinniście mieć odpowiedni strój motocyklowy zabezpieczający przed ewentualnymi uszkodzeniami ciała w razie wypadku lub upadku, chyba nie muszę wspominać, prawda?
Jeśli chodzi o jazdę motocyklem z pasażerem, obowiązują też konkretne przepisy, z którymi warto się zapoznać. Kluczowe jest między innymi to, aby pasażer nie znajdował się pod wpływem substancji odurzających, posiadał kask ochronny, czy odpowiedni wiek uprawniający do jazdy jako pasażer.
To są kwestie oczywiste – poniżej przedstawiam jednak takie, o których mógłbyś, czy mogłeś wcześniej nie pomyśleć.
Komunikacja
Jak wspomniałem wyżej, najważniejsza jest komunikacja. Co to oznacza? Jako motocyklista wiesz, jak zachowywać się podczas jazdy, plecaczek nie ma takiej świadomości. Dlatego bardzo ważna jest komunikacja w trakcie jazdy na motocyklu z pasażerem.
Na początku pasażer może mieć wrażenie przytłoczenia wieloma informacjami i zwyczajnie zapomnieć lub nie zdążyć zachować się w odpowiedni sposób, szczególnie w sytuacji stresowej, na przykład nagłego hamowania, czy ostrzejszego zakrętu. Dlatego dobrze, jeśli będziecie rozmawiać przez interkom (polecam zestawy od Cardo lub Senny), mogąc na bieżąco wymieniać się informacjami czy korygować błędy.
Ustalcie znaki, które pozwolą poinformować chociażby o konieczności nagłego zatrzymania, gdyby na przykład intercom zawiódł. Warto pamiętać, że zdarzają się sytuacje losowe na które nie ma się wpływu, a wiem o tym bardzo dobrze, ponieważ wiele lat jeździłem z plecaczkiem z chorobą lokomocyjną. To wyzwanie, ale wszystko jest do zrobienia – grunt to dobra komunikacja i opracowane sygnały awaryjne, a także umiejętność odpowiedniego zachowania się i jazdy na motocyklu z plecaczkiem!
Ciekawostka – jeśli masz taki przypadek, unikaj dynamicznej jazdy, nagłego przyspieszania i hamowania. Tak wiem, w końcu taka jazda to definicja jazdy motocyklem, ale jeśli trafił Ci się taki cudak, a zależy Ci na wspólnej jeździe, „wariacje” zostaw sobie na samodzielną jazdę. Musisz nauczyć się czerpać przyjemność z innego stylu jazdy i wspólnych chwil.
Informowanie pasażera o manewrach
Dla komfortu plecaczka bardzo ważny jest nie tylko plan podróży, na przykład postoje, czy przewidywany czas, ale także to, jakich manewrów może się spodziewać. Bardzo duże znaczenie ma oczywiście również to, w jaki sposób powinien się podczas nich zachowywać.
Przykłady? Proszę bardzo:
- Kiedy motocyklista skręca – plecaczek musi skręcać razem z nim, a więc przechylać się w tę samą stronę (z doświadczenia wiem, że automatycznie chce robić odwrotnie, ale to kwestia przyzwyczajenia i pokonania strachu) i patrzeć tam gdzie motocyklista.
- Kiedy motocyklista hamuje – plecaczek powinien zacisnąć kolana, dzięki temu będzie „hamować” swoim ciałem i nie przesuwać się, w pewnym sensie wbijając się w kierowcę i powodując u niego dyskomfort. Próba opierania się rękoma o tułów motocyklisty nic nie daje, obciąża ręce i może też powodować dyskomfort kierującego.
Oprócz powyższych bardzo ważne jest wsiadanie na motocykl i zsiadanie z niego. Pasażer powinien robić to wyłącznie za pozwoleniem kierowcy, w momencie, kiedy jest on na to gotowy. W przeciwnym wypadku, tak jak wtedy, kiedy jako plecaczek będziesz przechylać się w złą stronę na zakręcie, może to doprowadzić nawet do wywrotki.
Porady dla motocyklisty – jak podejść do jazdy na motocyklu z plecaczkiem?
Musisz pamiętać o wszystkich powyższych kwestiach, ale wziąć pod uwagę coś jeszcze – najważniejsza jest świadomość, że motocykl będzie zachowywać się trochę inaczej z pasażerem, a inaczej, kiedy jedziesz sam.
Chodzi przede wszystkim o wagę maszyny, która zostaje mocno zwiększona. Przez to motocykl inaczej się prowadzi i nieco inne może być jego zachowanie w zakrętach lub podczas przyspieszania, czy zatrzymywania oraz manewrów parkingowych.
Pamiętaj, że odpowiadasz już nie tylko za siebie, ale też za inną osobę, która obdarza Cię ogromnym zaufaniem – można powiedzieć, że dodaje swoje życie w Twoje ręce, dlatego jeśli jest taka możliwość, najlepiej, kiedy zejdzie ona z motocykla i dodatkowo pomoże Ci przy niektórych manewrach, zmniejszając ryzyko wywrotki motocykla. Uwierz, że warto, bo bywa różnie, a niejednokrotnie byłem tego świadkiem.
Porady dla plecaczka
Oprócz wszystkiego, co zostało powiedziane wyżej, mogę dodać coś jeszcze od siebie – przede wszystkim nie bój się informować, jeśli coś jest nie tak. Kluczem do sukcesu jest tutaj rozmowa, a jeśli kierowca nie chce słuchać, nie bój się zbuntować.
Sam wiem, jak to czasem bywa – motocyklista nierzadko ma wrażenie, że zjadł wszystkie rozumy i nikt nie będzie mu przecież mówić, jak ma jeździć, zapominając jednak o tym, że w tym wypadku liczy się też komfort samego pasażera. Szczególnie ma to znaczenie, jeśli chodzi o początki – należy pamiętać, że zarówno kierowca, jak i pasażer po prostu muszą się przyzwyczaić, również do siebie. Wszystko wymaga czasu i ćwiczeń.
Dlatego też zalecam różne jazdy próbne krótsze, coraz dalsze – z pewnością nie ma sensu, byś rzucał się na głęboką wodę. Wiele zależy oczywiście również od samego motocykla, jeśli jest to opcja turystyczna, bardzo wygodna, plecaczek z pewnością wytrzyma dłużej bez postoju. Jeśli jednak jest to ścigacz bądź motocykl sportowo turystyczny, jaki sam miałem przyjemność użytkować, może być różnie i marudzenia nie da się uniknąć 🙂
Wszystko zależy od wytrzymałości plecaczka, ale też pamiętaj, że jak w każdym wypadku, jest to kwestia ćwiczeń i przyzwyczajenia. Dajcie sobie szansę i pamiętajcie, że liczy się wspólny cel, lecz nie sam cel jest tutaj najistotniejszy, a właśnie wspólna podróż do niego 🙂
- Jak wymienić klocki hamulcowe w motocyklu? Kiedy należy wymienić klocki?
- Używany samochód z automatem – sprawdź, na co zwrócić uwagę podczas oględzin
- Jak używać miernika lakieru? Pomiary nadwozia samochodu miernikiem lakieru
- Choroba lokomocyjna a motocykl – jak sobie z nią radzić?
- Przebieg auta używanego – kiedy można uznać, że jest za duży?
- Kiedy motocykl używany można uznać za minę? Moja skala oceny motocykli
- Dlaczego warto sprawdzić nowe auto przed odbiorem z salonu?
- Kiedy można oddać auto po zakupie? Rękojmia i wady ukryte
- Gwarancja komisowa na auto używane – pic na wodę