Samochód z Wielkiej Brytanii – czy warto kupić „anglika”?

Ceny używanych aut w Wielkiej Brytanii potrafią kusić – są zauważalnie niższe niż w Polsce. Na pierwszy rzut oka wygląda to na świetny interes. Skoro można kupić porządny samochód znacznie taniej, to czemu lawety nie zapełniają naszych dróg „anglikami”? Odpowiedź nie jest taka prosta – jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach, co postaram się wyjaśnić w tym artykule.
Często zdarzają mi się zapytania o inspekcje aut używanych sprowadzonych z Anglii – raz są to egzemplarze już po przekładce, innym razem są to samochody zarejestrowane w Polsce, ale z kierownicą po prawej stronie. Wyraźnie widać, że trend samochodów z Wielkiej Brytanii wzrasta, zwłaszcza po tym, gdy w Polsce dopuszczono do rejestracji samochody z UK bez konieczności przekładki kierownicy.
Samochody z Anglii w Polsce – jak to wygląda?
Na całym świecie można usłyszeć żarty o tym, po której stronie drogi powinno się jeździć. Co ciekawe, historia bardziej sprzyja… ruchowi lewostronnemu. To właśnie po tej stronie poruszali się żołnierze Imperium Rzymskiego – by mieć swobodę walki z mieczem w prawej ręce. Podobne zasady wprowadzono w XVII-wiecznej Japonii. Dopiero działania Napoleona, który zmuszał podbite kraje do ruchu prawostronnego (jak twierdzą niektórzy historycy – dla lepszej organizacji swoich armii), sprawiły, że większość świata porusza się dziś „po prawej”. W Europie ostatnim krajem, który porzucił ruch lewostronny, była Szwecja – zrobiła to w 1967 roku. Co ciekawe, tamtejsze auta i tak miały już kierownicę po lewej stronie.
Bez względu na to, co jest „właściwe”, producenci samochodów muszą przystosowywać pojazdy do obu systemów ruchu drogowego. A to wcale nie jest takie proste – lista różnic między wersjami RHD (right-hand drive) i LHD (left-hand drive) potrafi być bardzo długa. Inne są m.in.: reflektory, przekładnia kierownicza, wiązki elektryczne, mechanizm zmiany biegów, deska rozdzielcza, zestaw wskaźników, tunel środkowy, a nawet… podszybie, fotele czy mechanizmy otwierania maski i bagażnika. Nawet tak drobne elementy jak dywaniki czy klamki potrafią się różnić stroną montażu. Co więcej, niektóre części – choć pozornie identyczne – muszą być zamontowane odwrotnie.
Dlaczego zatem auta z Wielkiej Brytanii są tak tanie? To kraje wysokorozwinięte, jak Japonia czy Australia, szybciej wymieniają flotę, a jednocześnie są niejako „wyspami” – trudniej im eksportować używane samochody na kontynent. W efekcie auta tracą na wartości znacznie szybciej. Po kilku latach mogą kosztować nawet o 40% mniej niż ich odpowiedniki na kontynencie.
Auta z kierownicą po prawej stronie w Polsce – co mówi aktualne prawo?

Jeszcze kilkanaście lat temu rejestracja samochodu z kierownicą po prawej stronie w Polsce była niemożliwa. Import z UK ograniczał się głównie do rozbiórki aut na części. Sporadycznie trafiały się egzemplarze, które przechodziły tzw. przekładkę, czyli przeróbkę na wersję europejską.
To zmieniło się 15 sierpnia 2015 roku, kiedy Polska – na mocy przepisów unijnych – umożliwiła rejestrację pojazdów z kierownicą po prawej stronie. Wymusiła to na nas Unia Europejska, dbając o zasadę swobodnego przepływu towarów i usług w ramach wspólnego rynku.
Co trzeba zmienić w aucie z Wielkiej Brytanii, aby było legalne w Polsce?
Aby zarejestrować samochód sprowadzony z Wielkiej Brytanii lub Irlandii, trzeba dostosować go do polskich przepisów dotyczących bezpieczeństwa drogowego. Najważniejsze zmiany to:
- Przednie reflektory muszą być przeznaczone do ruchu prawostronnego (koszt: 200–500 zł).
- Tylne światło przeciwmgielne powinno znajdować się po lewej stronie pojazdu.
- Lusterka zewnętrzne również wymagają wymiany (200–1600 zł), ponieważ ich konstrukcja nie jest symetryczna ze względu na pozycję kierowcy.
- Prędkościomierz musi być wyskalowany w km/h. W wielu modelach znajduje się podwójna skala (mph/km/h), co jest akceptowalne i nie wymaga przeróbki (wymiana: 200–1000 zł).
Łączny koszt dostosowania samochodu do polskich norm, wraz z robocizną, wynosi od około 1500 zł do ponad 5000 zł – w zależności od modelu auta.
Samochód z UK z kierownicą po prawej stronie
Ceny samochodów używanych z kierownicą po prawej stronie są średnio o 40% niższe niż ich kontynentalne odpowiedniki. W praktyce oznacza to, że auto warte w Polsce 30 tys. zł można kupić za około 18 tys. zł. Albo za 30 tys. zł nabyć samochód, który normalnie kosztowałby około 50 tys. zł. To duża różnica, która może kusić – ale warto znać również minusy takiej decyzji. Musisz uważać na:
- Stan techniczny: Najtańsze egzemplarze bywają zaniedbane, naprawiane po kosztach i mogą mieć ukryte usterki.
- Ubezpieczenie:
- Nie wszystkie towarzystwa oferują AC dla aut z kierownicą po prawej stronie, co ogranicza opłacalność zakupu nowszych, droższych modeli.
- OC dla takich aut może być o 50–70% droższe. Nawet jeśli dziś różnice nie są wszędzie odczuwalne, ich liczba na drogach może sprawić, że ubezpieczyciele wkrótce wprowadzą wyższe stawki.
- Odsprzedaż: Sprzedaż anglika jest trudniejsza, a cena niższa niż w przypadku auta z kierownicą po lewej stronie.
- Bezpieczeństwo: Kierownica po prawej stronie utrudnia wykonywanie manewrów, np. wyprzedzania – szczególnie na wąskich drogach bezpasowych.
- Utrudnienia codzienne: Automaty do opłat na autostradach, bilety parkingowe – wszystko to jest ustawione z myślą o kierowcy siedzącym po lewej stronie. Bez pasażera może to być kłopotliwe.
Przekładka kierownicy w samochodzie z Wielkiej Brytanii – czy to się opłaca?

Skoro samochód z kierownicą po prawej stronie jest tańszy, może warto rozważyć tzw. przekładkę na wersję europejską? Ile to kosztuje?
- Zestawy do przekładki kosztują od 500 zł do nawet 20 tys. zł, najczęściej mieszczą się w przedziale 1500–7000 zł. W skład zestawu wchodzi zwykle deska rozdzielcza, układ kierowniczy, konsola środkowa, a czasem poduszki powietrzne.
- Dodatkowe elementy, jak reflektory, lusterka, czy fotele (z właściwą regulacją), mogą podnieść koszty o kolejne 1500–2000 zł.
- Robocizna to zazwyczaj 2500–4000 zł, ale wszystko zależy od modelu auta i zakresu zmian.
Problemem jest m.in. przegroda czołowa oddzielająca komorę silnika od kabiny – w wielu autach trzeba ją wyciąć i wspawać nową. W nielicznych modelach jest odkręcana lub uniwersalna, co znacznie ułatwia pracę.
Uwaga: przekładka to nie tylko wymiana kilku elementów. To często poważna ingerencja w konstrukcję auta – konieczne bywa np. przerabianie ramy podsilnikowej, montowanie uchwytów pedałów, zmiany w układzie wspomagania. Nawet najlepiej wykonana przekładka sprawia, że wartość auta spada względem oryginału z kierownicą po lewej stronie.
Przekładki kierownicy z anglików – które modele aut są łatwiejsze, a które trudniejsze?
Wskazanie wszystkich modeli byłoby bardzo trudne, zwłaszcza że wiele warsztatów specjalizuje się w konkretnych markach. Jednak większość zakładów podejmujących się konwersji „anglików” nie ma problemu z samochodami niemieckimi. Przykładowo, stosunkowo bezproblemowe w przekładkach są takie modele jak:
- Volkswagen Passat B6, Golf V, Sharan, Touran
- Renault Laguna II
- BMW E46 i E39
- Audi A4 (B6) oraz A6 (C6)
W ich przypadku koszty kompletnej przeróbki mieszczą się zazwyczaj w przedziale 6–8 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że ostateczna cena zależy również od wersji wyposażenia i kolorystyki wnętrza – te elementy mogą znacząco wpłynąć na koszt.
Modele aut bardziej problematyczne do przekładki kierownicy
Do trudniejszych i droższych w przekładkach należą samochody koncernu PSA, takie jak Peugeot 407 czy Citroën C5. Choć posiadają uniwersalne ściany grodziowe, ich elektronika bywa skomplikowana, a części zamienne – kosztowne. Zmieszczenie się w budżecie 10 tys. zł może być trudne.
Podobne wyzwania czekają właścicieli Vauxhalla Vectry, chcących przerobić go na Opla Vectrę C, czy też Laguny II po liftingu. Wysokie koszty i konieczność ingerencji w strukturę pojazdu dotyczą również wielu modeli japońskich. Najrzadziej podejmowane są Toyoty – choć nie są niemożliwe do przerobienia, wymagają dużego nakładu pracy.
Przed zakupem samochodu z kierownicą po prawej stronie warto zajrzeć na fora internetowe, sprawdzić opinie i koszty przekładki danego modelu. Uwaga na liftingi – w wielu przypadkach zmienia się nie tylko wygląd reflektorów, ale także konstrukcja auta, co może znacznie utrudnić przekładkę. Istotna jest też dostępność części oraz popularność danej wersji kolorystycznej wnętrza.
Anglik to zawsze anglik – nawet po przekładce – miej tego świadomość

Kupując „anglika” z zamiarem przeróbki, trzeba mieć świadomość, że nawet najlepiej wykonana przekładka nie uczyni z niego pełnowartościowego egzemplarza w wersji kontynentalnej. Taki samochód będzie miał niższą wartość rynkową, co odczujesz przy sprzedaży. Zatajenie faktu przekładki może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi, włącznie z unieważnieniem umowy.
Dodatkowo, jeśli przekładka zostanie wykonana nieprofesjonalnie, mogą pojawić się usterki i problemy eksploatacyjne.
Zakup i rejestracja auta z Anglii w Polsce – pomoc w zakupie samochodu
Zakup samochodu z Wielkiej Brytanii może wydawać się atrakcyjny ze względu na niższe ceny i bogate wyposażenie, jednak wiąże się z wieloma formalnościami i potencjalnymi ryzykami. Przede wszystkim warto pamiętać, że auta z Anglii są przystosowane do ruchu lewostronnego, co oznacza konieczność wykonania tzw. przekładki – przeniesienia układu kierowniczego na lewą stronę. To kluczowy element, który wpływa zarówno na bezpieczeństwo, jak i możliwość zarejestrowania pojazdu w Polsce.
Przy rejestracji „anglika” w Polsce urzędy wymagają m.in. dostosowania reflektorów do ruchu prawostronnego, odpowiedniego ustawienia lusterek oraz posiadania prędkościomierza wyskalowanego w km/h. Auto musi również przejść przegląd techniczny oraz spełniać wszystkie normy bezpieczeństwa obowiązujące w Polsce.
Jeśli rozważasz zakup auta z Anglii – szczególnie z rynku wtórnego – warto skorzystać z pomocy profesjonalisty. Jako rzeczoznawca samochodowy z Trójmiasta, oferuję kompleksową pomoc w inspekcji pojazdów przed zakupem, także tych sprowadzanych z Wielkiej Brytanii.
Podczas oględzin auta z Anglii dokładnie sprawdzam jakość wykonanej przekładki, oceniam, czy pojazd został prawidłowo dostosowany do warunków polskich dróg oraz czy spełnia wymogi do legalnej rejestracji – w tym m.in. odpowiednie światła, prędkościomierz oraz układ kierowniczy. Wykonuję również szereg działań diagnostycznych, aby zminimalizować ryzyko zakupu pojazdu w złym stanie technicznym. Jeśli planujesz zakup „anglika” w Trójmieście lub okolicach – skontaktuj się ze mną. Pomogę Ci podjąć bezpieczną i świadomą decyzję.

- Wycena samochodu przed sprzedażą – jak ustalić realną wartość auta?
- Jak prawidłowo obniżyć motocykl? Zawieszenie, regulacja, niska kanapa
- Łańcuch a pasek rozrządu w samochodzie – co jest lepsze? Jak rozpoznać, czy silnik ma rozrząd na pasku czy łańcuchu?
- Jak dobrać łańcuch do motocykla? O-Ring, X-Ring – różnice i rodzaje napędów motocyklowych
- Zakup motocykla używanego – co sprawdzić podczas oględzin i jak kupić dobry motocykl?
- Jak zmierzyć ciśnienie sprężania w silniku? Sprawdzanie kompresji cylindrów
- Ducati – historia marki, ciekawostki, logo, kim są Ducatisti?
- Samochód z Wielkiej Brytanii – czy warto kupić „anglika”?
- Jak sprawdzić zastaw skarbowy na aucie? Sprawdź przed kupnem!