Jak przygotować motocykl do zimowania lub długiego postoju? Poznaj 7 zasad!

Zimowanie motocykli w Polsce zazwyczaj przypada na okres od października do marca (z odstępstwami, w zależności od wariacji pogody i temperatur w danym roku, indywidualnych preferencji odnośnie warunków jazdy a także typu motocykla, jaki posiadamy – pozdrowienia dla właścicieli enduro/crossów i skuterzystów, którzy często użytkują swoje maszyny przez cały rok). Niestety nie wszyscy wiedzą, jak przygotować motocykl do zimowania lub długiego postoju, aby mu nie zaszkodzić i aby na wiosnę móc bez problemów uruchomić maszynę i rozpocząć sezon bez przygód. Często spotykam się z właścicielami motocykli – zwykle przeprowadzając inspekcje motocykli na zlecenie – którzy odstawiają maszynę po sezonie bez żadnego przygotowania i później na wiosnę mają problem z jej odpaleniem lub przywróceniem do stanu używalności (a to niestety widać podczas oględzin i prób sprzedaży).

Postanowiłem więc zebrać w jednym miejscu moje rady i opisać Wam, jak u mnie wygląda przygotowanie motocykla do zimowania. Praktyki te stosuję i doszlifowuję od ponad 15 lat i jeszcze nigdy nie miałem problemu z uruchomieniem maszyny na wiosnę (a zimowałem sprzęty zarówno w ciepłym, ogrzewanym garażu, salonie z kominkiem a także w zwykłych garażach blaszanych bez żadnego ogrzewania). Zaciekawieni? Zatem zapraszam do lektury!

Zimowanie motocykla – kiedy przygotować motocykl do długiego postoju?

Zacznijmy od tego, kiedy tak właściwie zacząć przygotowywać motocykl do długiego postoju zimowego? Ja wychodzę z założenia, że to bardzo indywidualna kwestia – osobiście motocykle drogowe odstawiam na zimowy sen z końcem października, gdy w Polsce panują temperatury poniżej 10 stopni (wtedy jazda na motocyklu nie jest już zbyt przyjemna, nawet ciepło się ubierając). Niemniej nie chodzi tylko o temperaturę powietrza, która jeszcze nie musi być najniższa, ale również o stan dróg i temperaturę asfaltu – zwykle drogi są już zanieczyszczone, pełne mokrych liści, często pada deszcz a nocą temperatury spadają w okolice zera, więc w ciągu dnia asfalt nie ma jak się nagrzać, co bezpośrednio wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy na motocyklu (spada przyczepność opon).

Oczywiście moja pora przygotowania motocykli drogowych do zimowania jest bardzo subiektywna, znam motocyklistów, którzy już z końcem września odstawiają motocykle na zimowy sen, jak i znam również takich, którzy użytkują sprzęty aż do pierwszych przymrozków – każdy musi sam wyczuć moment, kiedy trzeba zakończyć sezon i bezpiecznie przygotować motocykl do długiego zimowego postoju. Ważne jest również sprawdzanie prognoz pogody na najbliższe dni oraz najzwyklejszy zdrowy rozsądek, aby nie przedobrzyć zarówno w jedną i drugą stronę.

Jak przygotować motocykl do zimowania? Oto 7 najważniejszych  zasad

Okej, przyszedł czas na zimowanie motocykla, pogoda już nie rozpieszcza, nie czerpiemy przyjemności z jazdy i po prostu czujemy, że czas, aby ten sezon przeszedł do historii. Oto najważniejsze zasady i działania, którymi osobiście się kieruję podczas przygotowywania motocykla do zimowania i które nigdy mnie nie zawiodły.

1. Dokładne umycie motocykla po sezonie i konserwacja lakieru oraz elementów gumowych

Bardzo ważne jest, aby umyć motocykl przed zimowaniem – należy to zrobić dokładnie, używając chemii motocyklowej (osobiście polecam chemię S100) i dokładnie osuszając motocykl po umyciu (najlepiej sprężonym powietrzem). Osobiście po takim dokładnym myciu nakładam na powierzchnie lakierowane wosk i poleruję cały motocykl, aby zabezpieczyć jego powłokę. Dbam również o siedzisko, używam sprężonego powietrza, aby dotrzeć do najdalszych zakamarków motocykla i po prostu porządnie go umyć po sezonie. Pozostawienie zanieczyszczeń, much, owadów na lakierze i elementach plastikowych może przyczynić się do pogorszenia wizualnego stanu motocykla, spowodować wżery lub niemożliwe do doczyszczenia zabrudzenia, które już na zawsze pozostaną na danym elemencie motocykla. Raczej tego nie chcemy, prawda? Więc szmatki i szampony w dłoń i pucujemy! 🙂

2. Serwis olejowy i przegląd techniczny motocykla, ewentualne naprawy i prace w warsztacie

Osobiście znam dwie szkoły serwisowania motocykla podczas zimy – jedni robią to zaraz po sezonie, aby spuścić stary olej i zalać świeżą oliwę do silnika, a drudzy robią to dopiero na wiosnę. Sam serwis olejowy wykonuję raczej po sezonie, aby w silniku nie zalegał stary, przepracowany olej. Prócz oleju silnikowego i filtra, sprawdzam również stan filtra powietrza (i ewentualnie wymieniam/nasączam), stan i poziom płynu chłodniczego oraz płynu hamulcowego oraz ogólnie sprawdzam motocykl pod kątem wycieków, dokręcenia śrub i wszelkich tego typu serwisowych elementów. Wychodzę z założenia, że chcę dostawić motocykl na zimowanie w takim stanie, aby na wiosnę był już gotowy do odpalenia. Zima to też dobry czas, aby zamontować akcesoria, przeprowadzić ewentualne naprawy / poprawić to, co zauważyliśmy podczas sezonu czy po prostu dopieścić maszynę.

3. Zadbanie o łańcuch i zębatki – wyczyszczenie i nasmarowanie

Po umyciu bardzo ważne jest, aby dokładnie osuszyć łańcuch i pozbyć się pozostałości smaru (którego jest bardzo dużo po całym sezonie jazdy). Zawsze przed zimowaniem motocykla dokładnie myję łańcuch i obie zębatki chain cleanerem (polecam Chain Cleaner od K2), osuszam i wycieram łańcuch, następnie reguluję jego naciąg i na koniec smaruję (tutaj ponownie najlepiej sprawdzają mi się smary od S100 – zwłaszcza złoty, transparentny). Nie wolno zostawić łańcucha na zimę bez nasmarowania czy wytarcia po umyciu, zwłaszcza, jeżeli motocykl będziemy zimować w wilgotnym miejscu – może on po prostu skorodować a o-ringi mogą ulec zniszczeniu, przez co napęd na wiosnę będzie nadawać się do wymiany.

4. Zatankowanie motocykla do pełna lub spuszczenie paliwa z baku

Ponownie dwie szkoły – jedni spuszczają paliwo z motocykla, inni po prostu zalewają motocykl do pełna, pod sam korek. W przypadku motocykli z bakiem plastikowym nie ma to znaczenia, jednak w przypadku sprzętów z metalowym bakiem, takie zalanie paliwem na zimowanie / spuszczenie paliwa ma sens i jest zbawienne dla powłoki baku (od wewnątrz). Dlaczego? Paliwo to ciecz, która się skrapla i osadza na ścianach baku. O ile jedno zimowanie bez tankowania nie zaszkodzi motocyklowi, tak kolejne zimy, w połączeniu z wilgotnym miejscem postojowym, mogą spowodować korozje baku od wewnątrz. Dlatego najrozsądniej jest po prostu zatankować motocykl do pełna. Nie martwcie się, paliwo przez te kilka miesięcy nie straci swoich właściwości, choć dla spokoju ducha polecam zatankować PB 98, które ma więcej oktanów.

5. Wyjęcie akumulatora i podłączenie do ładowarki / prostownika

Bardzo ważny punkt, który może uratować nie tylko akumulator w motocyklu (pozostawienie baterii na kilka miesięcy w motocyklu może spowodować jej głębokie rozładowanie i zniszczenie/zużycie, a pamiętajmy też, że minusowe temperatury bardzo źle wpływają na akumulator i jego żywotność), ale także nasz portfel i zszargane nerwy na wiosnę, gdy pojawi się pierwsze słoneczko, a my zamiast niedzielne popołudnie spędzić w siodle z kumplami, będziemy biegać z kablami rozruchowymi i zastanawiać się, dlaczego motocykl nie kręci? Wyjmij akumulator na zimę (jeżeli motocykl zimujesz w garażu/hali, w której panują temperatury poniżej 10 stopni) lub podłącz akumulator pod inteligentny prostownik / ładowarkę, która będzie stale monitorować jego napięcie i w razie potrzeby – doładuje ogniwa do zalecanych przez producenta wartości. Osobiście jednak jestem zwolennikiem wyjmowania akumulatorów z motocykli i odstawiania ich na półkę w domu, okazjonalnie podłączając je pod prostownik i doładowując w razie potrzeby. Zabezpiecza to nie tylko akumulator przed zniszczeniem/zużyciem, ale również odcina motocykl od prądu podczas długiego postoju.

6. Postawienie motocykla w dogodnym miejscu i ustawienie na stojakach / stopce centralnej

Czas zadbać o opony – jeżeli nie masz stojaków na motocykl, możesz odstawić sprzęt w garażu na kołach (polecam moto postawić na macie środowiskowej), ale musisz pamiętać, aby raz na dwa tygodnie przetaczać maszynę. Dlaczego? Aby nie zniszczyć opon i nie odkształcić ich podczas zimowego postoju. Dlatego dużo wygodniejszym rozwiązaniem jest po prostu zakup stojaków motocyklowych na przód i tył lub – jeżeli Twój motocykl takową posiada – postawienie maszyny na stopce centralnej i delikatne uniesienie przedniego koła. Chodzi generalnie o to, aby motocykl stał w powietrzu, nie na oponach, które mogą się przez miesiące długiego postoju odkształcić i stracić swoje właściwości.

7. Przykrycie motocykla pokrowcem

Na koniec, gdy już wszystkie punkty masz odhaczone – przykryj maszynę pokrowcem motocyklowym, aby nie zbierał się na niej kurz. Ważne, aby nie przykrywać motocykla kocami lub innymi tego typu narzutami, które nie oddychają lub mogą po prostu porysować lakier i narobić więcej szkód niż pożytku.

Gdzie zimować motocykl?

Idealny miejscem na zimowanie motocykla jest Twój salon z kominkiem. Niestety wiem, że dla wielu motocyklistów to mrzonka – przez wiele lat miałem podobnie. Ważne jest, aby motocykl stał w możliwie jak najsuchszym miejscu, idealnie jeżeli jest to ogrzewany garaż lub hala. Jeżeli nie masz takiego miejsca, garaż blaszany lub wspólne parkingi podziemne to również alternatywa, choć niestety uważam, że często bardzo złudna (ze względu na kradzieże). Najgorsza opcja to zimowanie pod chmurką, na co raczej polska aura nie pozwala.

Jeżeli nie masz miejsca, gdzie bezpiecznie i w komfortowych warunkach przechować motocykl podczas zimy i jesteś z Trójmiasta lub okolic, mam dla Ciebie dobrą wiadomość – oferuję zimowanie motocykli Trójmiasto (Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice) – kliknij aby poznać szczegóły oferty. Mam przestronną, monitorowaną halę garażową pod Gdańskiem, w której mogę przezimować Twój motocykl. Prócz zimowania oferuję również transport motocykli Trójmiasto z i do wskazanego miejsca oraz przygotowanie go do zimowania / serwis zimowy. Zadbam o Twój motocykl tak, jak dbam o swoje maszyny, aby na wiosnę sprzęt wrócił na drogi bez żadnych problemów i w jak najlepszym stanie!

Mam nadzieję, że moja checklista pomoże Ci w przygotowaniu motocykla do zimowania / długiego postoju!